Jak zaoszczędzić na szkolnej wyprawce?

Jak zaoszczędzić na szkolnej wyprawce?

27 sierpnia 2014 Wyłączono przez Tomasz Breguła

Rozpoczęcie roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. To ostatnie chwile wakacji i ostatni dzwonek na skompletowanie wyprawki szkolnej. Rodzice starający się o dofinansowanie na zakup podręczników, na złożenie odpowiedniego wniosku, mają czas do 4 września.

Jeszcze 10 lat temu na zakup podręczniJak zaoszczędzić na szkolnej wyprawceków przeznaczaliśmy średnio ok. 500 zł. Teraz koszt ten wzrósł niemal dwukrotnie. Według danych Centrum Badania Opinii Społecznej rodzice uczniów ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, w ubiegłym roku przeznaczyli na ten cel 899 zł. Tym razem również można się spodziewać, że średnia naszych wydatków wzrośnie. Zgodnie z danymi CBOS kwota ta systematycznie zwiększa się o kilka lub nawet kilkanaście procent w ciągu każdego roku.

Jak uzyskać zwrot pieniędzy?

By częściowo zniwelować koszty można ubiegać się o dofinansowanie w ramach programu rządowego „Wyprawka szkolna 2014”. Wnioski wraz zaświadczeniem o wysokości dochodów oraz oryginałem dowodu zakupu podręczników należy złożyć do 4 września u dyrektora szkoły, do której uczęszcza dziecko. Ministerstwo Edukacji Narodowej szacuje, że w 2014 r. z programu będzie mogło skorzystać ok. 488 tys. uczniów, w tym ok. 121 tys. z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.


Od tego roku, do otrzymania dofinansowania uprawnieni są rodzice uczniów z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Do tej grupy zalicza się:

słabowidzących,
• niesłyszących,
• słabosłyszących,
• z niepełnosprawnością ruchową, w tym afazją,
• z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera,
• z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim, umiarkowanym lub znacznym,
• z niepełnosprawnościami sprzężonymi.


Zgodnie z informacjami rozpowszechnianymi przez MEN, jednym z głównych kryteriów otrzymania rządowych funduszy jest dochód nieprzekraczający 539 zł na osobę w rodzinie. Okazuje się jednak, że o wsparcie można się starać nawet w sytuacji gdy ten warunek nie zostanie spełniony. Dofinansowanie w wysokości od 225 zł do nawet 607 zł mogą otrzymać rodziny wielodzietne, rodzice dzieci niepełnosprawnych oraz w trudnej sytuacji życiowej.

Pomoc w uzyskaniu funduszy oferuje Fundacja i Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców. – W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, rząd nie prowadzi żadnej kampanii informacyjnej, stąd wiele osób nie wie, że może skorzystać z refundacji. Szczegółowych przepisów nie znają również nauczyciele, dyrektorzy szkół i szefowie lokalnych wydziałów oświaty. To dlatego duża część pieniędzy przeznaczona na rządowy program pomocy uczniom wraca do budżetu – informują na swojej stronie internetowej.


Z programu „Wyprawka szkolna 2014” mogą skorzystać rodzice uczniów II, III lub VI klasy szkoły podstawowej, III klasy szkoły ponadgimnazjalnej, tj. zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego lub technikum, klasy II, III lub VI ogólnokształcącej szkoły muzycznej I stopnia, VI klasy ogólnokształcącej szkoły muzycznej II stopnia, VI klasy ogólnokształcącej szkoły sztuk pięknych, III klasy liceum plastycznego oraz III lub IX klasy ogólnokształcącej szkoły baletowej.


Tańsze podręczniki i akcesoria

Dla wielu rodziców ratunkiem mogą się okazać antykwariaty. Podręczniki z „odzysku” są tańsze nawet o połowę. Tutaj jednak trzeba wykazać się refleksem i odpowiednio wcześnie zacząć się rozglądać za książkami, zanim najbardziej łakome kąski znikną z półek. – Oferujemy podręczniki w bardzo dobrym stanie i wielu rodziców korzysta z takiej opcji. Mimo to nie zawsze mogą. Wydawnictwa co jakiś czas publikują wznowienia. Te nie różnią się niczym specjalnym, ale są wymagane w szkołach – przekonuje właściciel jednego z chorzowskich antykwariatów. A to wiąże się z koniecznością zakupu nowego podręcznika, który kosztuje zazwyczaj od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu złotych więcej.

Znacznie droższe od samych podręczników mogą okazać się akcesoria szkolne. W te najlepiej zaopatrzyć się w markecie. Jeżeli zdecydujemy się na zakupy w w markowych sklepach dziecięcych, z pewnością zapłacimy znacznie więcej. – Ceny są różne. To zależy od tego czy kupujemy towar znanej marki czy decydujemy się na tańsze opcje. Dzięki promocjom można kupić wysokiej jakości produkt za stosunkowo niewielkie pieniądze – informuje sprzedawca jednego z chorzowskich marketów.

Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą zaopatrzyć się w hurtowni. W ten sposób na zakupie przyborów szkolnych można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. Większość rodziców oszczędności musi poszukać gdzie indziej – na przykład w sieci. Na stronach internetowych wydawnictw, sklepów lub na platformach handlowych (np. Allegro) można zakupić podręczniki lub artykuły szkolne o 10 lub nawet 20 proc. taniej niż w sklepie. – Piórniki, kredki czy plecaki zawsze kupujemy przez internet. Dzięki temu możemy zaoszczędzić trochę pieniędzy. Nasz syn jest bardzo żywiołowym dzieckiem. Bywa tak, że w ciągu roku szkolnego kilka razy musimy wymieniać jakąś część jego szkolnego ekwipunku – śmieje się pan Krzysztof, ojciec 9-letniego Filipa.

TB

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest