Zadbać o rozwój naszego regionu!

Zadbać o rozwój naszego regionu!

18 listopada 2014 Wyłączono przez Tomasz Breguła

Rozmowa z dr hab. inż. Joachimem Otte, chorzowskim kandydatem do Sejmiku Województwa Śląskiego.

W tym roku mija 20 lat odkąd po raz pierwszy wybrano Pana do chorzowskiej Rady Miasta. Teraz postanowił Pan wystartować w wyborach do Sejmiku. Dlaczego zdecydował się Pan na taki krok?

Obserwując wszystko to, co dzieje się w naszym regionie, mając świadomość marnotrawienia szans na konkurowanie z innymi województwami i widząc tę gigantyczną niegospodarność w zarządzaniu naszym województwem, postanowiłem moje doświadczenie samorządowe, moją wiedzę i zaangażowanie, złożyć w ręce wyborców. Boli mnie, że w rankingach województw, nasze województwo ciągle obsuwa się do tyłu. Lista tych spraw wymagających radykalnej naprawy jest bardzo długa. Przypomnę tylko niektóre: aferalne Koleje Śląskie, niegospodarne Wodociągi Śląskie, klęska budowy Stadionu Śląskiego, totalnie zadłużone województwo, smutne Wesołe Miasteczko, rozdęte i kosztochłonne Muzeum Śląskie, zadłużone szpitale wojewódzkie, niezrealizowana Ustawa Metropolitalna, niewybudowane połączenie kolejowe Katowice-Chorzów-Lotnisko w Pyrzowicach, nieracjonalny podział środków unijnych itd. Jeszcze innym problemem naszego województwa jest jego wyludnianie.

W jaki sposób chce Pan powstrzymać emigrację zarobkową?

Przede wszystkim trzeba tworzyć miejsca pracy. Zauważmy, że począwszy od roku 90., tylko w Chorzowie zniknęły cztery kopalnie, dwie duże huty oraz zakłady chemiczne. Zatrudniano tam kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Podobną przemianę przeszły Świętochłowice, Piekary Śląskie Siemianowice i inne miasta w centrum naszej aglomeracji. W międzyczasie udało się nawet pozyskać dużą ilość miejsc pracy w usługach, ale zapomniano, że w tym czasie mury uczelni opuściła duża liczba wykształconej młodzieży, która nie znajdowała i nie znajduje satysfakcjonującej oferty pracy. Patrząc na takie miasta jak Tychy, Gliwice, Dąbrowa Górnicza, leżące jednak na obrzeżu naszej aglomeracji, gdzie z powodzeniem tworzone są nowe, atrakcyjne miejsca pracy w Specjalnych Strefach Ekonomicznych, można władzom samorządowym poczynić zarzut, że w centrum aglomeracji katowickiej dopuszczają do tworzenia się swoistej „czarnej dziury”. Proszę tylko na chwilę dać upust swojej wyobraźni i wyobrazić sobie co czeka taką Rudę Śląską gdy nadejdzie czas zamykania tam kopalń. Nie wystarczy tylko zamknąć kopalnię i dać ludziom odprawę. Trzeba posiadać dalekowzroczną strategię rozwoju regionu, która już powinna wchodzić w fazę realizacji. Ogólnie mówiąc: trzeba dać nowy impuls rozwojowy naszemu województwu.

Co powie Pan o rosnącym zadłużeniu województwa?

W tej chwili województwo śląskie jest już praktycznie zadłużone w maksymalnym stopniu i w zasadzie nie może już wziąć żadnego większego kredytu. To jest przerażające. Nie ulega wątpliwości, że ci którzy dotychczas rządzili – mówię teraz głównie o Platformie Obywatelskiej – wykazali się nieprawdopodobną rozrzutnością. W obliczu takiego blamażu Platforma Obywatelska usiłuje dokonać zręcznego przesunięcia kadr. I tak poprzedniego marszałka „profilaktycznie” wyrzuciła, zaś obecnego nie wystawiła do wyborów. Innych odpowiedzialnych „pochowała” na ostatnich miejscach swoich list. Jestem przekonany, że nasi mieszkańcy dobrze przemyślą swoje wybory i mam nadzieję, że nie dadzą się zwieść.

Niezmiernie ważna dla rozwoju Chorzowa jest budowa obwodnicy. Czy według Pana istnieje szansa, że budowa obwodnicy ruszy w najbliższych latach?

Przypomnę, bo już zdążono zapomnieć, że koncepcję poprowadzenia obwodnicy przedstawiłem w 2003 r. Obecnie projekt budowy obwodnicy w tzw. Kontrakcie Terytorialnym znajduje się w puli projektów warunkowych i nie jestem w stanie stwierdzić czy zostanie zrealizowana. Przypuszczam, że dopóki w projekt nie zaangażują się miasta Bytom i Katowice oraz posłowie rządzącej partii, do budowy obwodnicy nie dojdzie. Dużym utrudnieniem jest to, że obwodnica ma charakter drogi ekspresowej, czyli jest bardzo droga. Tego typu inwestycja to jednak bardzo poważny impuls rozwojowy dla miasta i należy bezwzględnie zabiegać o jej realizację. Zresztą cztery lata temu PO traktowała wybudowanie obwodnicy jako jedną z najważniejszych obietnic.

Jeżeli chodzi natomiast o inwestycje obecnie realizowane… Co Pan powie o Stadionie Śląskim?

Zasadniczy cios kończący chlubną historię Stadionu Śląskiego zadała w 2010 r. rządząca w województwie Platforma Obywatelska, która w osobie marszałka Śmigielskiego postanowiła o dalszej modernizacji stadionu w stylu stadionów XX wieku, a nie XXI wieku. Przebudowa Stadionu Śląskiego, mimo że rozpoczęła się 20 lat temu i kosztowała już ponad 600 mln zł, nie została dotychczas zakończona. Początkowo zakładano, że koszt modernizacji wyniesie niespełna 300 mln zł. Jak ustaliła NIK, do nieuzasadnionego wzrostu kosztów inwestycji przyczyniły się m.in. chybione działania ówczesnego zarządu województwa śląskiego i Urzędu Marszałkowskiego związane z wyborem droższego i dokładnie niesprawdzonego projektu zadaszenia trybun. Według szacunków na dokończenie prawdopodobnie jeszcze ok. 300 mln zł trzeba będzie dołożyć. Póki co nikt nie poniósł za to odpowiedzialności. Ojciec tego wątpliwego sukcesu, czyli były marszałek Śmigielski, w obecnej kadencji „ukrył się” w Senacie, a teraz jako niesplamionego niegospodarnością Platforma proponuje go na Prezydenta Jaworzna. Tak właśnie działają mechanizmy partyjniactwa.

Popiera Pan autonomię gospodarczą?

W moim programie znajduje się zapis dotyczący zwiększenia samorządności regionu. W tej chwili 50 proc. środków jakimi dysponujemy, pochodzą z subwencji i dotacji. Uważam, że samorządy powinny mieć większe możliwości ustalania własnej polityki fiskalnej. Tutaj rodzi się pytanie – czy województwa mają być samorządowe czy samorządne? Myślę, że każdy rozsądny człowiek powinien popierać ideę samorządności regionu. Jesteśmy trzecim województwem pod względem wypracowanego PKB, ale już przy podziale środków, okazuje się, że jesteśmy drugim…ale od końca. Śląsk przez lata dokładał do innych województw i dokłada nadal. Tak nie może być w nieskończoność. Od wielu lat Polska się buduje i rozwija, ale już dłużej nie może się to dziać naszym kosztem. Dlatego właśnie w nadchodzących wyborach powinniśmy głosować regionalnie.

Rozmawiał Tomasz Breguła

Dr hab. inż. Joachim OTTE był wieloletnim wiceprezydentem Chorzowa, odpowiedzialnym za edukację, ochronę zdrowia, pomoc społeczną, kulturę i sport. Do Sejmiku startuje z poparciem Związku Górnośląskiego z listy nr 17, poz.2. Jest to lista Ruchu Autonomii Śląska.

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest