Dzień Śląskiej Flagi

Dzień Śląskiej Flagi

15 lipca 2019 Wyłączono przez redakcja

Dziyń Ślōnskij Fany, który przypada 15 lipca, staje się z roku na rok coraz popularniejszy. Do obchodów dołączają kolejne miasta i stowarzyszenia. W tym roku żółto-niebieskie flagi pojawiły się na głównych ulicach Chorzowa, Katowic, Siemianowic Śląskich, Pszczyny, Kobióra i Rudy Śląskiej. W Chorzowie na ulicy Wolności górnośląskie flagi będą wisieć tylko jeden dzień – 15 lipca, natomiast na Szybie „Prezydent” aż do 22 lipca. Najdłużej, bo aż cztery dni – od 14 do 18 lipca, przyozdobiona będzie ulica 3 Maja w Katowicach. W pozostałych miastach będzie to dwu-, trzydniowa akcja.

Chorzów 15 lipca 2019. W tym roku to dzięki Wam drodzy mieszkańcy Chorzowa nasza Wolka jest Złoto Modro . Dzisiaj przypominamy o Śląskiej Autonomii, którą nasze województwo cieszyło się w latach XX i XXX dwudziestego wieku. Autonomia była obietnicą polskich władz dla mieszkańców Górnego Śląska, gwarantowała dużą niezależność od władz centralnych. Niestety ta obietnica okazała się tylko wabikiem i już w latach XX władze samorządowe Górnego Śląska przekonały się jak Polska wywiązuje się z danej Ślązakom obietnicy Autonomii – napisał na FB Krzysztof Szulc.

fot. K. Szulc

Ponad 90 lat temu nastąpił podział Górnego Śląska pomiędzy trzy państwa i włączenie jego najbardziej uprzemysłowionej części w struktury odradzającej się Polski. W ten sposób państwo polskie zyskało skrawek jednego z najbogatszych i najbardziej rozwiniętych regionów Europy. W jednej chwili wartość majątku przemysłowego Polski wzrosła z 97,1 mln do 275,1 mln zł, czyli trzykrotnie, choć przyłączone ziemie stanowiły zaledwie 1% obszaru II Rzeczypospolitej. Gwarancją pozostania środków w regionie miała być jego spora niezależność finansowa z własnym skarbem i polityką fiskalną i co najważniejsze z własnym sejmem ustawodawczym .

10 października 1922 zostało zwołane pierwsze posiedzenie Sejmu Śląskiego. Nastąpiło to na mocy dekretu Naczelnika Państwa z dnia 3 października 1922 r. Wybory do tego Sejmu odbyły się 24 września w trzech okręgach wyborczych. O wyborach do pierwszego sejmu traktował 13 art. Statutu Organicznego Województwa Śląskiego. Określił on, że na każde 25 tysięcy mieszkańców będzie przypadał jeden poseł. Podczas pierwszego posiedzenia władze państwowe reprezentował Prezes Rady Ministrów Julian Nowak w towarzystwie Ministra Spraw Wewnętrznych Antoniego Kamińskiego oraz Ministra Opieki Społecznej Ludwika Darowskiego. Na posiedzeniu był także obecny pierwszy Wojewoda Śląski Józef Rymer z Wicewojewodą, naczelnikami wydziałów i członkami Tymczasowej Rady Wojewódzkiej. Marszałkiem Seniorem została powołana przez premiera najstarsza wśród posłów i posłanek Janina Omańkowska , która jako sekretarzy wybrała najmłodszych na sali – posłankę Bronisławę Szymkowiakównę oraz posła Walentego Fojkisa.


W skład Sejmu pierwszej kadencji wchodziło 48 posłów wybranych zgodnie z zapisami w Statucie Organicznym w głosowaniu powszechnym, bezpośrednim, równym, tajnym i stosunkowym według ordynacji obowiązującej do Sejmu RP.

Wybór prezydium Sejmu Śląskiego nastąpił na drugim posiedzeniu, które miało miejsce 13 października. Po przyjęciu regulaminu Sejmu wybrano Marszałka, wicemarszałków i sekretarzy. Marszałkiem sejmu został Konstanty Wolny, który zdobył 43 głosy przy pięciu wstrzymujących się. Pozostałą część prezydium wybrano już pod przewodnictwem pierwszego Marszałka Sejmu Śląskiego. Wicemarszałkami zostali Edward Pant, Michał Grajek, Kazimierz Rakowski oraz Józef Biniszkiewicz.
Do 1929 roku posiedzenia Sejmu Śląskiego odbywały się w byłej Królewskiej Szkole Rzemiosł Budowlanych przy obecnej ulicy Wojewódzkiej 33 w Katowicach. Później obrady przeniesiono do nowo wybudowanego gmachu Sejmu Śląskiego, który do dziś służy władzom województwa śląskiego. Po nowelizacji ordynacji wyborczej z 1935 roku liczba posłów Sejmu Śląskiego została zmniejszona o połowę, czyli do 24 posłów, natomiast po aneksji Zaolzia liczba posłów została zwiększona do 28. Zakładana przez twórców Statutu Organicznego idea szerokiej autonomii Górnego Śląska z własnym ustawodawstwem była jak na owe czasy rozwiązaniem nowatorskim, które z perspektywy czasu można ocenić tylko pozytywnie.

Dzięki autonomicznemu województwu wybudowano m.in. port w Gdyni i stworzono Centralny Okręg Przemysłowy. Powstało wiele spektakularnych budowli, jak na przykład monumentalny gmach Sejmu Śląskiego, czy chorzowski drapacz chmur, siedziba Komunalnej Kasy Oszczędności.

Czas trwania autonomii to okres rozkwitu dla Królewskiej Huty, Hajduk Wielkich miasta Chorzowa oraz całego regionu.Państwo polskie w pełni korzystało z dobrodziejstwa węgla i stali.

Sejm Śląski niestety nie został zwołany po zakończeniu drugiej wojny światowej. Dnia 6 maja 1945 r. Bolesław Bierut, jako przewodniczący Krajowej Rady Narodowej, podpisał dokument znoszący Statut Organiczny Województwa Śląskiego, co było jednoznaczne z likwidacją autonomicznego województwa śląskiego. Wszystkie te działania były niezgodne z prawem bowiem tylko Sejm Śląski mógł uchwalić jakiekolwiek zmiany w Statucie Organicznym, w tym jego likwidację. Co więcej, Sejm Śląski nie został rozwiązany przez prezydenta RP w 1939 roku tak jak inne ciała ustawodawcze w Polsce

Po ponad 90 latach od powołania Sejmu Śląskiego, pomimo usilnych prób ograniczania jego kompetencji Sejm Śląski nie tylko okazał się sprawnie działającym organem, spełniającym zadania, do których został powołany, ale potrafił również bronić swojej niezależności, a tacy ludzie jak marszałek Konstanty Wolny czy Wojciech Korfanty ostentacyjnie występowali przeciw działaniom sanacyjnej administracji twardo sprzeciwiając się agresywnej polonizacji.

Szacuje się, że Skarb Państwa Polskiego tytułem tangenty otrzymał od województwa śląskiego ok. 300 mln złotych oraz kolejne kilkaset milionów z opłat celnych i zysków z monopoli. Do tego dochodzą pożyczki udzielane państwu polskiemu. Główną jednak zaletą była celowość wydawanych środków na miejscu. Organy decydujące o podziale środków były bliżej obywatela, co zapewniało dużo większą wiedzę o problemach regionu i o tym, na co owe środki przeznaczyć w pierwszej kolejności. Dziś po Skarbie Śląskim pozostały pomniki jak gmach Sejmu Śląskiego, ale także pamiątki w postaci do dziś figurujących dokumentów prawnych jak akty własności. w których jako właściciel figurował Skarb Śląski.

materiały internet, Krzysztof Szulc

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest