Ekspert: Zdrowia psychicznego nie można oddzielić od fizycznego

Ekspert: Zdrowia psychicznego nie można oddzielić od fizycznego

2 maja 2021 Wyłączono przez redakcja

Maj to miesiąc świadomości zdrowia psychicznego. Nasza wiedza na ten temat jest wciąż niewystarczająca. Jak podkreśla Marzena Jankowska, psycholog i ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie – wsparcie społeczne to jeden z najbardziej istotnych wspomagaczy naszego zdrowia psychicznego.

Z badania zdrowia psychicznego Polaków podczas pandemii COVID-19, które zostały przeprowadzone przez SW Research wynika, że bardzo często dotykały nas problemy związane z emocjami. Aż ¼ respondentów odpowiadała, że czuła się zaniepokojona, smutna lub bezsilna.

Czy w czasie pandemii zmieniło się nasze podejście do zdrowia, w tym zdrowia psychicznego?

– Kryzys jest sytuacją, która weryfikuje zgromadzone przez nas zasoby. Z jednej strony te bardziej twarde i namacalne, jak pieniądze, sieć kontaktów czy wsparcie społeczne, ale także, a może przede wszystkim te psychologiczne. Odporność psychiczna jest jedną z kluczowych cech, którą powinniśmy rozwijać.

Tylko czy my zdajemy sobie z tego sprawę?

– Nasza wiedza na temat zdrowia psychicznego jest znikoma. Na edukację i profilaktykę w tym zakresie raczej nie ma stałego miejsca w systemie edukacji. Czasem dbają o to firmy, ale nie jest to standardem. Wszystko kosztuje. A przecież to jest pozytywnie wzmacniający się mechanizm. Im wyższa odporność, tym lepiej wykorzystujemy nasze zdolności. Działa to też w drugą stronę. Jeśli nie dbamy o siebie, nie rozwijamy siebie i swojej odporności, to w kryzysie będzie nam trudno skorzystać z tego, co mamy.

Czy temat zdrowia psychicznego dalej jest tematem tabu?

– Wciąż powielane są szkodliwe mity na ten temat. Nie jest nam łatwo przyznać się do problemów. Osoby z zaburzeniami psychicznymi są wciąż stygmatyzowane. Nie mamy wystarczającej wiedzy, często towarzyszą nam obawy, bo nie wiemy, jak pomóc. Każda zmiana ma swoją dynamikę i często jedną z naturalnych faz zamiany jest etap wyparcia. Szczególnie dzieje się to w przypadku osób uzależnionych. A uzależnionym można być od wszystkiego, nie tylko od środków psychoaktywnych, jak alkohol czy narkotyki. Możemy też znieczulać się sportem, pracą, grami, a nawet modlitwą czy medytacją. Często nie wiemy, że problem jest już poważny. Ludzie wciąż bywają zaskoczeni diagnozą depresji.

Maj to miesiąc świadomości zdrowia psychicznego. Jak możemy o siebie zadbać?

– Zdrowia psychicznego nie można oddzielić od zdrowia fizycznego. Kiedy myślimy o dobrym, pełnym i zdrowym życiu to powinniśmy wziąć pod uwagę pięć, ściśle powiązanych ze sobą elementów i zadbać o każdy z nich. Pierwszym jest ciało – nasza biologiczna powłoka – to jest podstawa. To jaki mamy skład flory bakteryjnej, jak silne są nasze mięśnie, przemiana materii. Ważny jest też oddech, bo wszystko to będzie miało wpływ na nasze samopoczucie psychiczne. Niedobór witaminy D czy odwodnienie mogą powodować pogorszenie nastroju, obniżeniu siły woli czy bólu głowy. Kolejnym elementem jest nasza sfera mentalna i duchowa. Czy dbamy o rozwój, czy nasze decyzje są świadome i bliskie naszym wartościom.

A kolejne elementy?

Trzeci element to nasze emocje – ich świadomość i kontrola. Mówi się, że byśmy mogli oceniać nasze życie i związki z ludźmi jako udane, potrzeba pięciu pozytywnych emocji nad jedną negatywną. Tu dobrą strategią jest skupienie się na tym, żeby kreować najwięcej tych pozytywnych. Przykładem może być wyrażanie wdzięczności, dbanie o swoją motywację i zaangażowanie, ale też pasje, przyjemności, dobre relacje z ludźmi. To ostatnie wiąże się z czwartym elementem naszego zdrowia, czyli naszym zachowaniem czy nawykami. Na ile to co robimy i codziennie powtarzamy wspiera nasze zdrowie i prowadzi nas do życia wartego przeżycia.
Mamy więc cztery fundamenty naszego życia – ciało, psychika, emocje i zachowanie. Co jest więc ostatnim elementem układanki?
To wszystko nieustannie pozostaje w interakcji ze światem zewnętrznym. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Często chodzi jednak o drobiazgi. Decyzja czy postawię w miejscu, obok którego przechodzę kilka razy dziennie, naczynie ze słodyczami czy świeżymi owocami. Lub te większego kalibru, kim się otaczam i czy zapewniam sobie wsparcie społeczne. To jeden z najbardziej istotnych wspomagaczy naszego zdrowia psychicznego.
A jak poradzić sobie w kryzysie?
Musimy zaakceptować sytuację, w której się znaleźliśmy. Zaakceptować nie oznacza, by się poddać. Wprost przeciwnie. Dopuśćmy do naszej świadomości, że właśnie nam się to przytrafiło i traktujmy samego siebie ze szczególną wyrozumiałością i troską. Dajmy sobie czas na zebranie siły do działania. Każda strata wymaga żałoby, a adaptacji do zmiany będą towarzyszyć różne emocje. Istotne jest to, by w procesie zapewnić sobie możliwie dużo wsparcia. Mówmy głośno o potrzebach, przyjmijmy pomoc, bo z tym często mamy problem. Koncentrując się na tym, co tracimy, zapominamy o naszych zasobach. Nawet kryzys i strata może być szansą na rozwój i wzrost.
Często marginalizujemy problemy związane ze zdrowiem psychicznym. Kiedy powinna nam się zapalić czerwona lampka?
– Ostatnio rozmawiałam ze swoim przyjacielem o ewentualnych konsekwencjach ważnej dla mnie decyzji. Użyłam wtedy sformułowania, że jeśli zrealizuje się jeden ze scenariuszy, to będzie źle. Mój przyjaciel zapytał mnie wtedy: „Będzie źle czy będzie ciężko?”. To jest bardzo dobre pytanie, które uświadamia nam, że możemy znaleźć się w sytuacji dla nas szkodliwej. Ale to nie jedyna opcja. Inna to sytuacja, która będzie od nas wymagała nakładu pracy, będzie się wiązała z wieloma trudnościami, przykrymi doznaniami. Będzie to trudne, ale w ostatecznym rozrachunku dla nas dobre. Przez dobre, rozumiem życie, jakie chce mieć, takie, które według mnie jest warte przeżycia, bliskie moim wartościom. Czerwona lampka powinna nam się zapalić wtedy, kiedy zadamy sobie pytanie – co się dla mnie wydarzy w perspektywie długoterminowej, jeśli nic się nie zmieni? Kiedy w naszej głowie zabrzmi odpowiedź „Będzie źle” to wtedy warto zwrócić się po pomoc. Warto rozpocząć od rozmowy z osobami, które nam dobrze życzą i się o nas troszczą. Zawsze warto też skorzystać z pomocy specjalisty, który oceni czy stan, w którym jesteśmy wymaga fachowej interwencji. Badania (LINK)
O ekspercie: Marzena Jankowska – certyfikowany trener siły i odporności psychicznej metodą 7Cs™. Współautorka książki pt. „Automotywacja. Odkryj w sobie siłę do działania”. Członek-założyciel Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest