
Likwidacja Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym w Chorzowie – fakty i kontrowersje po materiale Polsatu
18 sierpnia 2025Czy władze Chorzowa naprawdę chcą oszczędzać kosztem zdrowia, bezpieczeństwa i miejsc pracy?
Decyzja o likwidacji Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym i Ich Rodzinom w Chorzowie, która ma trafić pod obrady Rady Miejskiej 28 sierpnia 2025 roku, budzi coraz większe kontrowersje. Zamknięcie placówki to nie tylko koniec działalności Izby Wytrzeźwień – to także likwidacja Ośrodka Terapii Uzależnień i Pomocy Rodzinom oraz utrata ponad 50 miejsc pracy.
Decyzja o likwidacji Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym i Ich Rodzinom w Chorzowie, która ma trafić pod obrady Rady Miejskiej 28 sierpnia 2025 roku, budzi poważne obawy. Placówka od lat pełni kluczową rolę w systemie bezpieczeństwa mieszkańców, zapewniając wsparcie osobom w kryzysie oraz odciążając służby ratunkowe i szpitale.
Dlaczego Ośrodek i Izba są niezbędne?
-
Bezpieczeństwo mieszkańców
Izba Wytrzeźwień chroni rodziny przed sprawcami przemocy domowej. Izolacja osoby nietrzeźwej, często agresywnej, daje najbliższym chwilę wytchnienia i zapobiega eskalacji przemocy. -
Ratowanie życia
Placówka ratuje osoby, które w stanie nietrzeźwości mogłyby zamarznąć, zostać napadnięte lub stracić życie. To realna ochrona mieszkańców, szczególnie w okresie zimowym. -
Odciążenie szpitali
W miastach, gdzie zlikwidowano izby wytrzeźwień, gwałtownie wzrosła liczba nietrzeźwych osób trafiających na SOR-y. To wydłuża czas oczekiwania dla pacjentów w nagłych przypadkach i obciąża system ochrony zdrowia. -
Wsparcie psychologiczne i terapeutyczne
Likwidacja placówki oznacza również koniec działalności Ośrodka Terapii Uzależnień i Pomocy Rodzinom – jedynego miejsca w regionie, gdzie osoby uzależnione i ich bliscy mogą liczyć na kompleksową pomoc psychologiczną i terapeutyczną. -
Miejsca pracy – ponad 50 osób zagrożonych utratą zatrudnienia
Zamknięcie Ośrodka to likwidacja ponad 50 etatów – lekarzy, terapeutów, pielęgniarek, psychologów, pracowników administracyjnych i obsługi. To nie tylko cios dla całego systemu pomocy społecznej, ale także realny problem gospodarczy dla miasta. Utrata miejsc pracy w tak specjalistycznym sektorze oznacza odpływ doświadczonej kadry i osłabienie lokalnego rynku pracy.
Nieścisłości w wypowiedziach Urzędu Miasta
Po emisji materiału w programie Wydarzenia Polsatu rzeczniczka Urzędu Miasta Chorzów podała informacje, które nie mają pokrycia w faktach:
-
Koszty utrzymania – fakty zamiast manipulacji
W publicznych wypowiedziach przedstawiciele miasta sugerowali, że Ośrodek generuje koszt na poziomie 3 mln zł rocznie. To informacja wprowadzająca w błąd.
🔹 W rzeczywistości, dzięki podpisanym porozumieniom z siedmioma gminami sąsiadującymi, Ośrodek samodzielnie wypracowuje ponad 2,2 mln zł rocznie. Faktyczny koszt dla budżetu Chorzowa wynosi więc ok. 800 tys. zł – kilkukrotnie mniej niż podano w oficjalnym komunikacie.
🔹 Co więcej, Izba Wytrzeźwień mogłaby jeszcze skuteczniej odciążać finanse miasta. Z inicjatywy i operatywności dyrektora jednostki przygotowane były kolejne porozumienia, które pozwoliłyby zwiększyć wpływy do budżetu o dodatkowe środki (ok. 1 mln zł rocznie). Jednak władze miasta zablokowały możliwość podpisania nowych umów z innymi gminami, pozbawiając tym samym Ośrodek szansy na dalsze samofinansowanie.
Ten fakt pokazuje jasno, że Ośrodek nie jest deficytowy – przeciwnie, potrafi zarabiać na siebie i stanowi przykład dobrze zarządzanej jednostki. Problemem nie są więc wyniki finansowe Izby, lecz decyzje polityczne władz miasta, które ograniczają możliwości rozwoju placówki i przedstawiają jej działalność w fałszywym świetle.
-
Skargi mieszkańców – przez 18 lat działalności nie wpłynęła ani jedna skarga od mieszkańców
W ciągu 18 lat działalności Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym i Ich Rodzinom nie wpłynęła ani jedna oficjalna skarga mieszkańców dotycząca jego funkcjonowania. To ważny dowód na to, że placówka nie stanowi problemu dla społeczności lokalnej.
Tymczasem prawdziwym problemem, na który od lat zwracają uwagę mieszkańcy Chorzowa, jest picie alkoholu w przestrzeni publicznej – na skwerach, placach i w rejonie parków. Do tego dochodzi brak skutecznych reakcji służb porządkowych, które w praktyce nie egzekwują zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
Kolejnym poważnym problemem jest wzrost liczby punktów sprzedaży alkoholu. Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że w Polsce średnia liczba punktów sprzedaży alkoholu na 1000 mieszkańców jest jedną z najwyższych w Europie (ok. 1,4 punktu – podczas gdy WHO zaleca maksymalnie 0,5). W Chorzowie wskaźnik ten należy do najwyższych w regionie, co bezpośrednio przekłada się na nasilenie problemów społecznych i zdrowotnych.
Z raportów policyjnych (Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach) wynika, że w ostatnich latach w woj. śląskim rośnie udział przestępstw i wykroczeń popełnianych pod wpływem alkoholu – w 2023 roku odnotowano wzrost o ok. 12% w stosunku do roku poprzedniego. Szczególnie widoczne jest to w kategoriach:
-
przemoc domowa,
-
zakłócanie porządku publicznego,
-
agresja w miejscach publicznych.
W tym kontekście likwidacja Ośrodka wydaje się całkowicie pozbawiona logiki: zamiast wzmacniać narzędzia przeciwdziałania skutkom nadużywania alkoholu, miasto decyduje się zamykać jedyną instytucję, która faktycznie chroni mieszkańców i odciąża policję oraz szpitale.
-
Możliwość przeniesienia” – fikcja w obliczu problemów finansowych miasta
Jednym z powtarzanych argumentów jest rzekoma możliwość przeniesienia Ośrodka w inne miejsce. W praktyce oznacza to jednak definitywne zamknięcie placówki – bo przeniesienie wymaga ogromnych nakładów finansowych, których miasto zwyczajnie nie posiada.
Warto przypomnieć, że Chorzów od lat boryka się z poważnymi problemami budżetowymi:
-
brak środków na dokończenie remontów i budowy estakady,
-
trudności w znalezieniu funduszy na nowy stadion dla Ruchu Chorzów,
-
liczne zaniedbania infrastrukturalne widoczne w przestrzeni miejskiej.
Skoro miasto nie jest w stanie rozwiązać tych kluczowych problemów inwestycyjnych, to jakim sposobem miałoby sfinansować kosztowne przeniesienie Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym?
Propozycja „przeniesienia” brzmi więc jak pusta obietnica bez pokrycia, mająca uspokoić opinię publiczną. W rzeczywistości decyzja o likwidacji oznacza definitywny koniec działalności Izby Wytrzeźwień i Ośrodka Terapii Uzależnień – wraz z utratą ponad 50 miejsc pracy, pogorszeniem bezpieczeństwa mieszkańców i brakiem wsparcia dla rodzin w kryzysie.
-
-
Lokalizacja placówki – fakty a manipulacja
Jednym z argumentów powtarzanych przez władze miasta w sprawie likwidacji Ośrodka jest rzekomo „nieodpowiednie sąsiedztwo” – bliskość szkół, przedszkoli i innych placówek edukacyjnych. Tymczasem prawo nie zakazuje funkcjonowania izb wytrzeźwień, ośrodków terapeutycznych czy nawet zakładów karnych w pobliżu takich instytucji.
Co więcej, w Chorzowie już dziś w sąsiedztwie szkół i przedszkoli funkcjonują sklepy, supermarkety i dyskonty sprzedające alkohol – i w tym przypadku włodarze miasta nie dostrzegają problemu. Zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, to właśnie sprzedaż alkoholu podlega reglamentacji i wymaga zezwoleń, a mimo to nikt nie zgłasza sprzeciwu wobec takiej lokalizacji punktów handlowych.
Dlaczego więc obecność Ośrodka, który ratuje życie, chroni rodziny i wspiera osoby uzależnione, miałaby być problemem? Argument lokalizacyjny jest w istocie pozbawiony podstaw prawnych i logicznych – wskazuje raczej na próbę szukania pretekstu niż rzeczywistego zagrożenia.
Warto też podkreślić, że to właśnie Ośrodek, a nie sklepy z alkoholem, pełni rolę profilaktyczną i pomocową – pomaga osobom w kryzysie, zapobiega eskalacji przemocy i daje szansę na powrót do normalnego życia.
Ekonomia czy bezpieczeństwo?
Miasto szacuje, że zyska na likwidacji Ośrodka jedynie 240 tys. zł rocznie. To niewielka kwota, którą można bez problemu wygospodarować w ramach Miejskiego Programu Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (tzw. korkowe). Tymczasem straty będą ogromne: pogorszenie bezpieczeństwa, utrata pomocy dla osób uzależnionych i ich rodzin, przepełnione SOR-y i ponad 50 osób bez pracy.
Wnioski
Likwidacja Ośrodka w Chorzowie to decyzja społecznie i ekonomicznie nieuzasadniona. Może prowadzić do wzrostu interwencji policji, przepełnienia SOR-ów oraz osłabienia ochrony rodzin dotkniętych problemem przemocy domowej.
Zanim zapadnie ostateczna decyzja, radni powinni przeanalizować doświadczenia innych miast, które po zamknięciu izb wytrzeźwień odnotowały spadek bezpieczeństwa i poważne trudności organizacyjne.
-
placówka chroni mieszkańców i ratuje życie,
-
wspiera rodziny dotknięte uzależnieniami,
-
zapewnia zatrudnienie dla ponad 50 specjalistów i pracowników,
-
ogranicza obciążenie policji i służby zdrowia.
Zamknięcie Ośrodka to nie oszczędność – to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia mieszkańców Chorzowa.
Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci