Biskup bielsko-żywiecki zeznawał w sądzie ws. pozwu ofiary księdza pedfila przeciw diecezji

Biskup bielsko-żywiecki zeznawał w sądzie ws. pozwu ofiary księdza pedfila przeciw diecezji

1 września 2023 Wyłączono przez redakcja

Biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel zeznawał w czwartek przed bielskim sądem okręgowym podczas rozprawy w procesie cywilnym, jaki wytoczył tej diecezji Janusz Szymik, w dzieciństwie wykorzystywany seksualnie przez ks. Jana W. Sprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Hierarcha nie rozmawiał z dziennikarzami. Na sali rozpraw był obecny pokrzywdzony Janusz Szymik. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Adwokat Artur Nowak, reprezentujący Szymika, po wyjściu z sali rozpraw powiedział, że on i jego klient „są zadowoleni” ze słów biskupa przed sądem. „Widzimy diametralnie różne podejście do tej sprawy niż jego poprzednika. Myślę, że to nie budzi zdziwienia. Czyny świadczą, że zareagował. Na ile było to związane z tym, że jest młodszym człowiekiem mającym większe zrozumienie dla pewnych realiów +pijarowych+ dla Kościoła, a na ile z jego sumieniem, to jest inna sprawa. Mamy wrażenie jednak, że w środku tego człowieka jest coś takiego, co każe myśleć, iż oceniał wszystko zgoła odmiennie niż biskup (Tadeusz – PAP) Rakoczy, który nie widział problemu w tym, że jest pedofil na parafii.(…) Bardziej się przejmował, by sprawa nie wypłynęła” – mówił dziennikarzom.

Mecenas przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji personalnych biskupa Pindla po objęciu diecezji było usunięcie ks. Jana W. W jego odczuciu, gdyby nie to, sprawa trwałaby dłużej. „Tu nie chodzi tylko o to, że doszło do nadużyć stricte seksualnych, bo to jest tylko preludium. Największym problemem dla pana Janusza było to, że jego krzywda była ignorowana. Był zdany na Kościół, w którym msze św. sprawuje pedofil. (…) On idzie z tym do biskupa, bo tylko on ma władzę, by coś zmienić” – mówił. Sprawa była tuszowana. Dopiero bp Roman Pindel ją załatwił.

Teraz sąd, na posiedzeniu niejawnym, ma podjąć decyzję o ewentualnym dopuszczeniu dowodów z opinii biegłych. Artur Nowak powiedział, że taki wniosek został zawarty w pozwie.

„Krzywdę trzeba oprzeć nie tylko na zeznaniach świadków i tym, co mówi pokrzywdzony, ale również na wiadomościach specjalnych, a takie mają biegli psychologowie. W grę wchodzi kwestia – mówiąc kolokwialnie – samej szkody związanej z nadużyciem, bo tak naprawdę były to gwałty. Druga kwestia to +dokrzywdzenie+, czyli sytuacja, w której (Szymik – PAP) zdany był na tego proboszcza przez wiele lat. (…) Jeśli chciał praktykować jakieś życie duchowe (…), to był zdany na molestatora, gwałciciela. (…) To spowodowało, że zubożyło się jego życie duchowe związane z praktykami religijnymi. Po drugie utracił on dość mocno zaufanie do instytucji, z którą był związany od urodzenia poprzez chrzest. Po trzecie – bardzo źle się czuł w tej społeczności, w której ten, który wyrządził krzywdę, był autorytetem” – mówił po rozprawie mecenas Nowak.

Janusz Szymik w przeszłości były ministrantem. Po raz pierwszy został skrzywdzony przez ks. Jana W., ówczesnego proboszcza parafii w Międzybrodziu Bialskim, gdy miał 12 lat. Duchowny w trakcie procesu kanonicznego przyznał się do współżycia z nieletnim. Miało dojść do wielu kontaktów. Został za to ukarany.

Po powstaniu diecezji bielsko-żywieckiej Szymik zakomunikował o wszystkim ordynariuszowi, biskupowi Tadeuszowi Rakoczemu. Informacja pozostała bez echa. Pod koniec maja 2021 r. Archidiecezja Krakowska zakomunikowała, że Stolica Apostolska przeprowadziła postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań bp. Tadeusza Rakoczego w sprawach nadużyć seksualnych, popełnionych przez niektórych duchownych. Podjęto wobec niego decyzję m.in. o zakazie uczestniczenia w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych. Biskup otrzymał „nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy”.

Po tej decyzji Watykanu, w czerwcu 2021 roku Szymik złożył pozew w bielskim sądzie. Domaga się zadośćuczynienia w wysokości 3 mln zł. Proces ruszył w lutym 2022 roku. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest