Władze Chorzowa planują połączyć dwa szpitale

Władze Chorzowa planują połączyć dwa szpitale

18 stycznia 2017 Wyłączono przez redakcja

Wiceprezydent Chorzowa Wiesław Raczyński wyjaśnił podczas wtorkowej (17 stycznia 2017) konferencji, że na podstawie planowanych zmian zostanie ustalona sieć szpitali zakwalifikowanych do odpowiednich poziomów organizacyjnych. Od tego będzie zależało ich finansowanie.

Ze wstępnych symulacji wynika, że Zespół Szpitali Miejskich zostanie zaliczony do I poziomu szpitali, a Chorzowskie Centrum Pediatrii i Onkologii do poziomu III – podał. Oznaczałoby to, że ryczałt dla ChCPiO będzie obejmował 100 procent wartości usług świadczonych w 2015 roku, a dla ZSM – mniej.

To w konsekwencji – dodał – mogłoby oznaczać likwidację niektórych oddziałów szpitalnych ZSM. – Pojawi się deficyt w kwocie 14 mln zł. Oddziały takie jak hematologia, okulistyka, endokrynologia i częściowo chemioterapia zostaną wyłączone z ryczałtu, co będzie skutkowało koniecznością ich zamknięcia, nawet jeżeli częściowo uzyskają finansowanie poprzez udział w konkursach. Istnieje zatem ryzyko likwidacji 250 etatów i pogłębienia straty generowanej na działalności podstawowej ZSM – tłumaczył.

Rozwiązaniem ma być połączenie tych dwóch placówek w jeden zakład leczniczy i przez to zakwalifikowanie go do poziomu III. Zdaniem samorządu, zagwarantuje to utrzymanie dotychczasowego zakresu świadczonych usług przez dwa szpitale, utrzymanie wszystkich oddziałów, a co za tym idzie – zapewnienie zatrudnienia lekarzom, pielęgniarkom i pracownikom pomocniczym.

Jak tłumaczył wiceprezydent, decyzja o podjęciu działań już teraz wiąże się z terminami możliwego wejścia zmian w życie. Przepisy te mają zostać uchwalone do końca marca, a ryczałty i konkursy powinny zostać rozstrzygnięte do połowy roku – mówił Raczyński.

Trwają prace nad ustaleniem procedury połączenia tych placówek, która następnie zostanie przekazana związkom zawodowym do konsultacji. Ostatecznie zgodę na połączenie musi wydać Rada Miasta. – Liczymy, że cały ten proces potrwa do połowy roku – podał Raczyński.

Wiceprezydent zapewnił też, że połączenie szpitali nie zagraża finansom placówek ani nie oznacza zwolnień personelu medycznego. Redukcje mogą natomiast – zaznaczył wiceprezydent – dotknąć pracowników administracyjnych. Dyrektor ZSM Anna Knysok zastrzegła, że ostateczna decyzja o połączeniu placówek jest związana z przyjęciem bądź nie proponowanych zmian. – Jeśli ustawa nie wejdzie w życie, to połączenie na pewno nie będzie realizowane – powiedziała.

Z kolei dyrektor ChCPiO Grzegorz Szpyrka podkreślił, że w planach połączenia szpitali nie chodzi stricte o „ratowanie” ZSM. W sumie oba szpitale mają dodatnie wyniki finansowe i to projekt tej ustawy wymusza takie ruchy. Ja tego nie odbieram jako ratowanie szpitala, tylko jako rozwiązanie problemu na poziomie miasta; że właściciel widzi, że będzie bardzo duży problem, jeśli nie wykona żadnego ruchu – mówił dyrektor.

Jego zdaniem najlepszym wyjściem byłoby jednak zrezygnowanie z planowanych zmian legislacyjnych, ponieważ w tego typu połączeniach „zawsze jakieś skutki negatywne też są”. Wyjaśnił, że chodzi między innymi  o kwestię odmiennych strategii obu szpitali. My dążymy do utworzenia takiego ośrodka hematologiczno-onkologicznego i wszystkie inwestycje są nakierowane na to. Połączenie na pewno to zaburzy, to trzeba sobie powiedzieć. To albo się przesunie w czasie, albo zupełnie trzeba będzie zmienić koncepcję – ocenił.

Dodał też, że w kwestii ewentualnych zwolnień personelu medycznego „nie będzie tu konfliktu”, ponieważ nie dojdzie do podwojenia oddziałów.

Jak podali dyrektorzy szpitali, na oddziałach ZSM jest 310 łóżek, a w ChCPiO im. dra Edwarda Hankego – 260. (pap)

(źródło PAP; )

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest