Na kilka dni przed wyborami w chorzowskiej Sztygarce odbyła się finałowa konwencja Koalicji Obywatelskiej. Do naszego miasta zjechali zarówno liderzy ugrupowania na szczeblu ogólnokrajowym, z Grzegorzem Schetyną i Małgorzata Kidawą-Błońską na czele, jak i lokalni, a wśród nich nie mogło zabraknąć Borysa Budki, Moniki Rosy, czy Henryka Mercika oraz Marka Kopla.
– Chorzów to miejsce, w którym demokracja ma się całkiem nieźle. Tutaj od 10 lat Platforma Obywatelska wygrywa wszystkie wybory – mówił na wstępie prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. – W ostatnich latach w naszym mieście wykonaliśmy wiele inwestycji, dzięki środkom unijnym, co mieszkańcy dostrzegają i są z tego zadowoleni. Mam nadzieję, że to się nie zmieni, a może nawet będzie lepiej, jeżeli KO te wybory wygra – dodawał.
Później wypowiadali się już kandydaci KO startujący w nadchodzących wyborach. Grzegorz Schetyna odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który podczas niedawnego spotkania z wyborcami w Sosnowcu, mówił że osoby pracujące dla wrogów PiS są i będą napiętnowani.
– Nie pozwolimy na to, żeby Jarosław Kaczyński wykluczał i piętnował – zaznaczał. – Jarosław Kaczyński jest prawdziwy wtedy, gdy mówi o ukrytej opcji niemieckiej. Tak samo jak wtedy, gdy w sejmie krzyczał, że jesteśmy kanaliami i zdradzieckimi mordami. Niewiele trzeba było, byśmy usłyszeli też o wrogach i wykluczaniu – dodawał.
W podobne tony uderzała Małgorzata Kidawa-Błońska, której mąż – znany reżyser Jan Kidawa-Błoński, urodził się w Chorzowie. – Śląsk jest mi bardzo bliski. To wspaniałe miejsce. Przynieśmy stąd Polsce pokój, w którą ktoś wlał i ciągle wlewa tyle jadu. Przynieśmy pokój Polsce, w której minister kultury z dumą opowiada, że nie przeczytał żadnej książki polskiej noblistki – mówiła kandydatka na premiera KO.
O sprawach ważnych dla wielu Ślązaków, ale nie tylko, mówiła Monika Rosa. – Chcemy, by – jak to mówiła Olga Tokarczuk – Polska była silna swoją różnorodnością. Na Śląsku jesteśmy jej nauczeni. Dostrzegamy ją w naszej kulturze i tożsamości. Tylko Polska samorządna, otwarta, równa i tolerancyjna będzie Polską, w której wszyscy znajdziemy swoje miejsce – zaznaczała, dodając, że zamierza nadal “upominać się” o “ślonską godkę” w sejmie.
Borys Budka przekonywał natomiast, że w najbliższą niedzielę wszyscy otrzymamy szansę, by pożegnać złą zmianę. – To będzie wybór między Polska szarą, smutną i odrzucającą, a Polską uśmiechniętą, otwartą i tolerancyjną. To wybór między cywilizacją dobra i zła – mówił.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.