Do Polski dotarły szybkie testy na koronawirusa z Korei. Trafią do szpitali.

Do Polski dotarły szybkie testy na koronawirusa z Korei. Trafią do szpitali.

19 kwietnia 2020 Wyłączono przez redakcja

Do Polski po raz pierwszy dotarły tzw. szybkie testy na obecność koronawirusa, które można wykonywać w ciągu 15 minut – poinformował w sobotę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że tzw. szybkie testy w pierwszej kolejności trafią m.in. do pracowników służby zdrowia.

zdjęcie ilustracyjne / Źródło: PAP/EPA / Andrea Canali

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że walidacja testów zacznie się w sobotę. – Będzie sprawdzana ich czułość w Państwowym Zakładzie Higieny i w dwóch szpitalach warszawskich, w jednoimiennym i szpitalu zakaźnym – wyjaśnia wiceminister, którego cytuje PAP. Wiceminister poinformował też, że w ciągu ostatniej doby w Polsce wykonano 13,2 tys. testów na obecność koronawirusa.

– Chcemy wiedzieć, jak te nowe testy będą się sprawdzały u osób, które są w tej chwili zakażone koronawirusem. Chcemy mieć pewność, że są one wiarygodne – podkreślił wiceminister.

Przyznał, że z tzw. szybkimi testami są wiązane duże nadzieje. – Zdecydowanie usprawniłoby to wykonywanie testów u pracowników służby zdrowia, u pensjonariuszy pomocy domów społecznych – powiedział. – Chcemy skierować te testy także na izby przyjęć i na szpitalne i oddziały ratunkowe, gdzie przyjeżdżają karetkami pacjenci z podejrzeniem koronawirusa i innymi schorzeniami – dodał Kraska. Zaznaczył, że testy w pierwszej kolejności trafią do pracowników służby zdrowia.

Podkreśla, że z testami wiązane są duże nadzieje. – Zdecydowanie usprawniłoby to wykonywanie testów u pracowników służby zdrowia, u pensjonariuszy pomocy domów społecznych – przyznaje wiceminister. Jak mówił, testy pochodzą z Korei Południowej i są szeroko stosowane w tym kraju. – Myślę, że także u nas te testy zdadzą egzamin. Nie tak łatwo było je zdobyć, bo cały świat ich potrzebuje – podkreślił.

Testy mają być dostarczone na izby przyjęć i oddziały ratunkowe. W pierwszej kolejności mają trafić do pracowników służby zdrowia. Wiceminister tłumaczy, że testy pochodzą z Korei Południowej. – Myślę, że także u nas te testy zdadzą egzamin. Nie tak łatwo było je zdobyć, bo cały świat ich potrzebuje – podsumowuje.

źródło PAP, wp.pl

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest