Dzień bez oleju palmowego 1 luty

Dzień bez oleju palmowego 1 luty

1 lutego 2020 Wyłączono przez redakcja

Jeden dzień w roku bez oleju palmowego to zdecydowanie za mało. Okazuje się, że jego produkcja i zastosowanie jak w soczewce pokazują absurdy konsumpcyjnego stylu życia, który jednocześnie szkodzi naszemu zdrowiu i całej planecie. Informacje udostępnił Klub Myśli Ekologicznej

olej palmowy

Co to jest i skąd się bierze

Olej palmowy można pozyskiwać zarówno z ziaren palmy oleistej, jak i z miąższu jej owoców – to właśnie ten drugi jest najczęściej używany w przemyśle spożywczym. Z 1 hektara uprawy palm można uzyskać ok. 3,6-3,8 tony oleju, podczas gdy z takiej samej powierzchni rzepaku czy słonecznika otrzymuje się ok. 0,7-0,8 tony.

Rafinowany olej palmowy ma gładką, kremową konsystencję oraz neutralny smak i zapach. Nadaje odpowiednią strukturę produktom bez zmiany ich smaku, a do tego konserwuje, dlatego jest szeroko stosowanym dodatkiem tłuszczowym. Stanowi on dzisiaj 40% globalnego handlu olejami jadalnymi.

Gdzie się znajduje

W biopaliwach, mydłach, proszkach czy smarach. W kremach odżywczych i przeciwsłonecznych. Jednak przede wszystkim jest składnikiem wielu przetworzonych produktów spożywczych z supermarketu, np. margaryny, ciastek, batonów, chipsów, mrożonych frytek, mięsa, ryb, pizzy, zup w proszku, płatków zbożowych. Jest też znaczącym składnikiem frytur stosowanych w gastronomii.

Olej palmowy na etykiecie może być podawany jako „tłuszcz roślinny”. Utwardzony olej palmowy ukrywa się w składach produktów pod nazwami: tłuszcz uwodorniony, tłuszcz utwardzony, tłuszcz roślinny utwardzony, tłuszcz częściowo utwardzony, olej roślinny utwardzony.

Aspekty zdrowotne, czy raczej chorobotwórcze

W oleju palmowym około 50% stanowią kwasy tłuszczowe nasycone, podobnie jak w tłuszczach zwierzęcych. Olej rzepakowy zawiera ich zaledwie 7%.
Olej palmowy z miąższu owoców składa się w 43% z kwasu palmitynowego (kwas nasycony), w 40% z kwasu oleinowego (kwas jednonienasycony) oraz w 10% z kwasu linolowego (kwas wielonienasycony z rodziny omega-6). Tłuszcze nasycone spożywane często i w nadmiarze przyczyniają się do rozwoju wielu chorób układu sercowo-naczyniowego, wzrostu poziom cholesterolu, są również przyczyną rozwoju otyłości.

Olej palmowy może występować w trzech postaciach:

☑️ Surowy olej palmowy – rzadko spotykany, najbogatszy pod względem substancji odżywczych. Zawiera α-karoten, β-karoten i likopen.

☑️ Rafinowany olej palmowy – w trakcie rafinacji, czyli oczyszczania w wysokiej temperaturze traci swoje cenne właściwości, zyskuje zaś szkodliwe substancje, które są potencjalnie rakotwórcze. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności wydał raport stwierdzający, że stężenie tych substancji chloropochodnych spośród wszystkich olejów roślinnych jest najwyższe właśnie w oleju palmowym. Mimo wszystko rafinowany olej palmowy jest nadal lepszy od innych utwardzonych tłuszczów roślinnych, np. margaryny.

☑️ Olej palmowy utwardzony – w trakcie jego uwodorniania tworzą się szkodliwe dla zdrowia izomery trans. Tłuszcze trans zmieniają właściwości błon komórkowych. Zwiększają poziom złego cholesterolu LDL, obniżając poziom dobrego HDL. Podnoszą poziom trójglicerydów we krwi. Wpływają na wzrost masy ciała i przyrost tkanki tłuszczowej. Obniżają wrażliwość komórek na insulinę, co prowadzi do rozwoju cukrzycy typu 2. Sprzyjają także rozwojowi miażdżycy. Dzienne spożycie utwardzonego tłuszczu roślinnego nie powinno przekraczać 2 g.

Aspekty ekologiczne:

Ponad 85% oleju palmowego używanego globalnie jest produkowane w Indonezji i Malezji, w miejscach życia licznych gatunków zwierząt, często zagrożonych wyginięciem,. Według Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska, jeśli utrzyma się obecne tempo produkcji oleju palmowego to do 2022 roku zostanie zniszczonych 98% lasów Sumatry i Borneo.

„Zakładanie wielkich, przemysłowych plantacji palmy olejowej polega zwykle na całkowitym wycięciu drzew naturalnie rosnących na danym terenie i zniszczeniu ogromnych połaci lasów tropikalnych – pisze prof. Piotr Skubała. – Niesie to ze sobą katastrofalne skutki ekologiczne. Na plantacjach pali się duże ilości zbędnego materiału roślinnego, zanieczyszczając atmosferę, a odpady po produkcji oleju trafiają do rzek. Największe znaczenie dla oleju palmowego mają Sumatra oraz Borneo. Tropikalne lasy deszczowe na tych wyspach to ostatnie na Ziemi miejsce występowania orangutanów. Wycinka lasów pod przyszłe plantacje jest jednym z głównych powodów drastycznego spadku liczebności tych zwierząt w ostatnich latach. Orangutan sumatrzański jest sklasyfikowany jako krytycznie zagrożony, może być pierwszą małpą naczelną, która za naszych czasów stanie się gatunkiem wymarłym. Orangutany nie tylko tracą miejsce do życia, ale także są uśmiercane bezpośrednio. Gdy zostają pozbawiane naturalnego źródła pożywienia, zmuszone są do jedzenia młodych palm. W efekcie są postrzegane jako szkodniki przez pracowników plantacji i czasem zabijane. Wiele małych orangutanów staje się sierotami, a coraz trudniej znaleźć dla nich dzikie miejsca”.

Zagrożone wyginięciem są także słonie sumatrzańskie i indyjskie, tygrysy sumatrzańskie, pantery mgliste.

Alternatywne rozwiązania:

☑️ Wyjściem mogłoby być wspieranie zrównoważonych metod upraw palmy oleistej, opartych na sprawiedliwych zasadach socjalnych oraz przyjaznych dla środowiska. Te warunki spełniają produkty oznaczone certyfikatem RSPO – Roundtable for Sustainable Palm Oil, czyli Stowarzyszenia na rzecz Zrównoważonego Przetwórstwa Oleju Palmowego. Jedno z najważniejszych kryteriów RSPO stwierdza, że żadne lasy pierwotne lub obszary różnorodności biologicznej nie mogą być wykorzystywane pod uprawę palmy olejowej. Inne zasady RSPO przewidują znaczne zmniejszenie stosowania pestycydów i wypalania traw, sprawiedliwe traktowanie pracowników zgodnie z lokalnymi i międzynarodowymi standardami w zakresie praw pracowniczych oraz potrzebę informowania i przeprowadzania konsultacji z lokalnymi społecznościami przed rozwojem nowych plantacji. Jednak WWF ocenia, że tylko 1 procent wszystkich plantacji olejowców jest prowadzonych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

☑️ Alternatywą mogłaby być Fevillea cordifolia – roślina pnąca należąca do rodziny Cucurbitaceae, rosnąca w południowej i środkowej Ameryce. Ma ona oleiste nasiona, które dostarczają z hektara więcej oleju niż palma olejowa (Wilson 1999). Była, niestety nieskutecznie, rekomendowana do produkcji komercyjnej oleju w dżungli tropikalnej, jako że jej uprawa nie wiąże się z wycinką drzew. Jest ona także rośliną leczniczą. W Kostaryce i Hondurasie rdzenni mieszkańcy używają jej nasion jako środka przeczyszczającego oraz do leczenia chorób pasożytniczych, gorączki czy biegunki.

Do czego zachęcamy

Dla nas, mieszkańców Polski, najprostszym rozwiązaniem możliwym do wdrożenia „tu i teraz” jest unikanie przetworzonej żywności, której produkcja wiąże się z emisjami gazów cieplarnianych zarówno z wycinki lasów naturalnych, jak i z transportu na duże odległości. Za dietetykami rekomendujemy szerokie stosowanie naszego lokalnego oleju rzepakowego zwanego „oliwą Północy”, najlepiej z upraw ekologicznych. Przy czym na ogół nierafinowany, tłoczony na zimno zaleca się do surówek i sałatek, zaś rafinowany do pieczenia i smażenia.

Więcej:

➡️ informacje o oleju palmowym: https://tiny.pl/tskkn, https://tiny.pl/tskks
➡️ olej palmowy – fakty i mity: https://tiny.pl/tskkz
➡️ olej palmowy a nasze zdrowie: https://tiny.pl/tsk2h
➡️ informacje o oleju rzepakowym: https://tiny.pl/tsk2t
➡️ olej palmowy a orangutany: https://tiny.pl/tsk27

źródło Klub Myśli Ekologicznej

Echo Chorzowa, informacje, wiadomosci, aktualnosci
pinterest